Wracaj do domu... sobota, 1 marca 2008, 2:50 Dodał: Tomasz Adam Kaniewski (Kalasancjusz) Wracaj do domu, do swoich,
i opowiadaj im wszystko,
co Pan ci uczynił i jak ulitował się nad tobą.
(z tekstu Ewangelii Mk 5,1-20)
 | Twarz Chrystusa z Całunu Turyńskiego |
Na co dzień spotykam się z wieloma osobami, które nie potrafią już nie narzekać. Tak, właśnie tak! Chociaż można by było powiedzieć, że mają wszystko, co mogliby potrzebować w swoim życiu, żyją w całkiem niezłych warunkach, to i tak ciągle narzekają i utyskują. Są szczęśliwi tylko wtedy, kiedy mogą ponarzekać i poużalać się nad swoim "pseudo nieszczęściem". Narzekając nie zdają sobie sprawy z tego, że kradną komuś jego cenny czas. "Ty musisz mi pomóc, bez Ciebie nie dam sobie rady, jest mi źle"- to najczęściej padające słowa. Ale kiedy odpowiadam: "Zawierz Chrystusowi! Pozwól, by to ON kierował Twoim życiem!", najczęściej pojawia się milczenie, czasami nawet bunt.
Jak często nie potrafimy zauważyć tego, co nam uczynił Chrystus, jakie dobra i łaski otrzymaliśmy właśnie od Niego w darze. Jak często, może nieświadomie, pozbawiamy kogoś czasu, który wykorzystałby np. na niesienie pomocy naprawdę potrzebującym, ale musi wysłuchiwać nas.
Pan nie zawsze daje nam to, o co Go prosimy, ale zawsze daje nam to, co jest nam naprawdę potrzebne... Zauważmy to, przestańmy narzekać i opowiadajmy innym, co Pan nam uczynił.
Tego z całego serca życzę Tobie, Siostro i Bracie, na początku tego tygodnia. |